Błędna(?) diagnoza i problemy z niej wynikające

Choroby układu pokarmowego; przełyku, żołądka, jelit, wątroby, trzustka, dróg żółciowych, odbytu)
nibycrohn
Użytkownicy
Posty: 1
Rejestracja: 2 sty 2017, o 08:27

Błędna(?) diagnoza i problemy z niej wynikające

Post autor: nibycrohn »

Witam,
ok 10 lat temu w wieku 20+ lat trafiłem do szpitala w związku z bardzo silnymi bólami w prawej części podbrzusza. Pierwsza diagnoza już na izbie przyjęć - Leśniowski-Crohn. Kilka dni badań, w tym kolonoskopia z pobraniem wycinka i wynik stwierdzający obecność bodajże "ziarniniaka", co miało jednoznacznie świadczyć o tym iż faktycznie jest to Leśniowski-Crohn. Przepisano mi leki, pamiętam do dziś - Pentasa, koszt miesięcznej kuracji ponad 200zł co było w tamym momencie bardzo dużym uszczupleniem mojego budżetu, ale mniejsza z tym. Brałem leki przez ok. 2 lata, nie widziałem żadnych zmian na lepsze a wręcz czułem się gorzej, w związku z czym odstawiłem je. W dalszym ciągu miewałem bóle brzucha, szczególnie po ostrym i smażonym jedzeniu, ale to chyba normalne. Nigdy natomiast nie miałem poza tymi bólami żadnych objawów charakterystycznych dla Crohna.
W zeszłym roku trafiłem do szpitala w związku z bardzo silnymi atakami kaszlu, pierwszy raz na tydzień, nikomu nie przyszlo do głowy zrobić badań pod kątem refluxu... Trafiłem do szpitala drugi raz, zasugerowałem że mam reflux i być może to jest przyczyną, zostałem skierowany na gastroskopie i kolonoskopie, z wyraźnym wskazaniem wykonania badania pod kątem potwierdzenia Leśniowskiego-Crohna. Wynik był negatywny, tak że albo jestem pierwszym na świecie pacjentem uleczonym z tej choroby, albo nigdy jej nie miałem...
W związku z prawdopodobnie błędną diagnozą mam wiele problemów, chociażby przy ubezpieczeniu na życie. Co miesiąc dopłacam ponad 50zł do polisy - niby nic ale w skali roku robi się już sensowna kwota.
Pytałem lekarza gastrologa jak pozbyć się tego z papierów i nie był mi w stanie pomóc, podobno nie można jednoznacznie potwierdzić ani wykluczyć tej choroby? Przecież to jakiś absurd - ktoś lekką ręką postawił diagnozę, a teraz nie ma kto tego odkręcić? Może ktoś coś doradzi? Z góry dziękuję.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post