Co mi dolega??? Bardzo proszę o pomoc!

Rozpoznawanie, profilaktyka i leczenie chorób wewnętrznych, choroby wieku starszego, choroby zakaźne, układu oddechowego, diabetologia, alergie.
bardzochora
Użytkownicy
Posty: 5
Rejestracja: 21 maja 2016, o 11:34

Co mi dolega??? Bardzo proszę o pomoc!

Post autor: bardzochora »

Dzień dobry. To forum jest moją ostatnią deską ratunku. Ten sam post zamieszczę na zagranicznych forach lekarskich bo już nie wiem co mam robić. Żaden lekarz nie potrafi mi pomóc. Ale do rzeczy. Mam 29 lat, jestem kobietą. Wzrost 1,63. Ostatnio znacząco przytyłam (85 kg). Dotychczas byłam fizycznie okazem zdrowia. Problemy zaczęły się w grudniu 2015 roku. Najpierw zaczął pobolewać mnie odbyć przy oddawaniu stolca. Stwierdziłam, że po prostu się tam skaleczyłam przy jakimś twardszym stolcu. Jednak ból z czasem się nasilił i to bardzo. Zatem poszłam do lekarza rodzinnego. Przepisał czopki z antybiotykiem. Na czas brania czopków ulżyło. Jednak potem ból powrócił ze zdwojoną siłą. Doszło też dwa razy do silnego krwawienia (dosłownie chlusnęło podczas wypróżniania). Ból już praktycznie towarzyszył mi cały czas. Bolało za przeproszeniem jak cholera. Nie mogłam ani siedzieć, ani leżeć. Dostałam skierowanie do proktologa. Wykonał dokładnie badanie per rectum oraz wziernikowanie. Stwierdził ostry stan zapalny. Nie stwierdził żadnych hemoroidów, które podejrzewałam. Przepisał 2 maści z antybiotykiem (Mupirox i Metronidazol). Obecnie odbyt zaleczyłam, jednak są jeszcze chwile, kiedy podczas oddawania stolca troszkę pobolewa.

W tym samym czasie...

Na nogach zrobiły mi się ropnie mnogie. Lała się z tego ropa. Było to zaognione. Bolało. Poszłam do dermatologa, ale lekarka potraktowała mnie dosłownie jak menela z ulicy, który się nie myje i stwierdziła że to z braku higieny (a ja zawsze bardzo dbam o higienę). Przepisała mi do smarowania maść Fucidin na rano i wieczorem maść robioną. A doustnie tetracyklinę brać przez trzy miesiące. Trzeciej serii tego antybiotyku już nie wzięłam bo by mnie wykończyła. Mój organizm po tym znacząco się osłabił, zważając na to, że wraz z tymi wszystkimi objawami miałam też inne m.in.:

- niezwykle silne poty o bardzo kwaśnym zapachu, które towarzyszą mi do dnia dzisiejszego
- bardzo silne osłabienie
- stany podgorączkowe, raz zdażyła się gorączka 39 C po dniu przeszła.
- bóle stawów i kości
- postępujące objawy neurologiczne - trudności w poruszaniu się, coraz większe trudności w prostych czynnościach takich jak np. wiązaniu butów, mycie zębów. Silne drżenia rąk. Mam też coraz większe kłopoty z pamięcią, zaburzenia orientacji, chociaż pamięć zawsze miałam genialną. Naprawdę nie wiem, co się ze mną dzieje.
- codziennie wypijam ok. 4-5 litrów wody i jeszcze chce mi się pić

Chodziłam już do wielu lekarzy, praktycznie każdy leczy mnie tylko objawowo, a żaden nie docieka przyczyny co mi jest! Przecież to nie jest normalne, aby u młodej zdrowej osoby występowało tyle objawów na raz. Tak się nie da żyć, nie da funkcjonować! Ja od 3 miesięcy kompletnie nie wychodzę z domu! Bo nie jestem wstanie. Wcześniej całymi dniami tylko spałam. Bardzo chciałabym iść na rower, iść na spacer, marsze, biegi ale nie jestem wstanie. Mam tyle planów, zajęć a ta choroba mi to uniemożliwia i wyniszcza mój organizm. Jestem dosłownie wycieńczona. I to postępuje. Jak tak dalej pójdzie skończę w hospicjum, w najlepszym razie na wózku. A lekarze nadal błądzą, nadal nie wiedzą i kluczą. A ze mną jest coraz gorzej. Na dzień dzisiejszy zażywam ok. 20 różnych leków na dzień i się coraz częściej zastanawiam co jest nowym objawem, a co skutkiem ubocznym danego leku. Chodzę prywatnie do internistki, która widzę ma głowę na karku. Niby stwierdziła zespół metaboliczny o podłożu genetycznym, tylko żaden z moich objawów mi nie pasuje do tej jednostki chorobowej, a w mojej rodzinie nikt czegoś takiego nie miał. Najgorsze są te poty. Jak próbuję przejść się po mieszkaniu to strasznie się męczę, mam zadyszkę i wyglądam, jakby mnie ktoś wiadrem wody oblał, nawet jak leżę. Mam trudności w chodzeniu.

Miałam już robione chyba wszystkie możliwe badania, jakie istnieją:
1. Podstawowa morfologia krwi - OB wyszło 17, wysoki poziom żelaza, cholesterolu, liczne bakterie w moczu ale nie boli mnie pęcherz ani nerki.
2. RTG płuc w normie
3. USG jamy brzusznej i nerek - książkowe, organy gładkie, bez żadnych uchybień anatomicznych
4. USG tarczycy - jw.
5. Badanie na krew utajoną w kale - ok
6. Badanie na pasożyty - brak cyst, jaj i innych
7. Badanie krwi (TSH, FT3, FT4) na tarczycę - w normie
8. EKG - arytmia
9. Badania hormonów (w tym prolaktyny) - w normie
10. Cukrzycy - nie stwierdzono z badań krwi
11. Dodatkowo stwierdzono obrzęk nóg, dużą ilość wody w organizmie

Choroby współistniejące od 1994 roku:
- padaczka skroniowa po urazie głowy (przytyłam tak właśnie na Lyrice, której obecnie już nie zażywam)
- nerwica/depresja - psychiatra wykluczył aby ten stan był spowodowany depresją. Chodzę do bardzo dobrego specjalisty i pod tym względem jestem ustabilizowana lekowo i psychoterapeutycznie. Wiem, kiedy mnie łapie "dołek". Zażywam dulcevię od 2 tygodni.

Szczupła nigdy nie byłam, ale też nigdy nie miałam takiej nadwagi jak teraz. Sądzę, że ma to też związek z tą wodą w organizmie, zaburzonym metabolizmem i obrzękiem nóg.

Powiem tak. Głupia nie jestem. Sama miałam kiedyś być lekarzem. Wiedzy trochę mam, ale te objawy wykraczają poza zakres mojej wiedzy medycznej. Do końca nie pasuje to do hemochromatozy. Ani też do boreliozy. Sądzę, że trawi mnie jakaś bakteria. Podstawowy błąd popełniono, że nikt nie pobrał mi wymazu z ran, póki były otwarte i sączyła się z nich ropa. Może to gronkowiec? Nie ukrywam, że od paru lat mam ogromne problemy skórne (liszaje, łupież, kaszaki, włókniaki). No i od pół roku czuję się, jakbym miała cały czas grypę. Nie wiem, czy to coś komuś pomoże, ale w październiku przeszłam bostonkę. Ze względów neurologicznych w dzieciństwie nie mogłam być na nic szczepiona. Dlatego od dzieciaków łapię wszystkie możliwe choroby.

Naprawdę chciałabym wiedzieć co mi jest. Może ktoś w końcu mi coś podsunie, jakiś trop. Ja już tak nie umiem wegetować, bo życiem tego nazwać nie można...
dimedicus

Re: Co mi dolega??? Bardzo proszę o pomoc!

Post autor: dimedicus »

Przede wszystkim proszę podać całość stosowanych leków.Czy jest stosowana jakaś dieta,jak często występuje sikanie(jakie wielkości)wykonać diurezę godzinową,czy żelazo jest redukowane
Czy wykonano krzywą cukrową,czy stolec był badany 3-krotnie,czy była konsultacja kardiologiczna(usg serca,badanie wysiłkowe)
badanie CRP,czy wykonano kolonoskopię,gastroskopię? badanie Dopplera żył w nogach,EEG,TK głowy,test na HIV
bardzochora
Użytkownicy
Posty: 5
Rejestracja: 21 maja 2016, o 11:34

Re: Co mi dolega??? Bardzo proszę o pomoc!

Post autor: bardzochora »

Staram się zdrowo odżywiać (potrawy gotowane, kasze, ryże, rano owsianka, mięso tylko kurczak, indyk, nie słodzę, piję tylko wodę mineralną, lubię też pić kefiry). Wydalam mocz, tak jak normalny człowiek, mimo iż piję 2 x tyle. Jednak miewam dziwne napady żarłoczności. Fizycznie nie jestem głodna, ale mentalnie, tak jakbym coś było nie tak z podwzgórzem...
Krzywą cukrową miałam robioną 3 lata temu i wyszła w normie. Stolec badano mi raz. Lekarze nie zlecili mi wymienionych przez Pana badań. Chyba raczej żałowali mi z NFZ-tu. CRP z tego co wiem miałam 2 lub 3. Czyli w normie. Z układem pokarmowym mam wszystko w porządku, wobec czego tutaj nie zlecono mi gastroskopii. Parę lat temu miałam badanie Dopplera nóg i było w normie. EEG też wychodzi w normie. TK głowy nie miała. HIV mało prawdopodobne.
Z leków jakie zażywam to:

Topiramat 50 mg 0 - 0 - 1
Allegra 120 mg 0 - 0 - 1
Dulsevia 30 mg 1 - 0 - 0
Helides 40 mg 1 - 0 - 0
Salvia officinalis 0 - 1- 0
Multivitamina
Metocard 50 mg 1 - 0 -1
Mydocalm Forte 150 mg 0 - 0 -1
Aescin 20 mg 1-0-1
Vigantoletten 1000 0 - 0 -1
Vitaminum A + E 1 - 0 - 0
dimedicus

Re: Co mi dolega??? Bardzo proszę o pomoc!

Post autor: dimedicus »

Żaden z podanych leków nie wchodzi w interakcje
Ja rozważam różne możliwości a więc i HIV muszę brać po uwagę.EEG jest badaniem nieswoistym i pomocniczym(chory może mieć dobre wyniki a zdrowy złe czyli fałszywie dodatnie lub ujemne) dlatego musi być połączone z TK lub MR
Generalnie uważam że wskazane rozszerzyć badania + z pakietem hormonalnym
bardzochora
Użytkownicy
Posty: 5
Rejestracja: 21 maja 2016, o 11:34

Re: Co mi dolega??? Bardzo proszę o pomoc!

Post autor: bardzochora »

Tylko, jak żaden z lekarzy nie sugeruje TK/ MR to ja już też nic nie poradzę. Co do HIV nie miałam kontaktu z zakaźnym materiałem biologicznym, krwią, czy narkotykami.
bardzochora
Użytkownicy
Posty: 5
Rejestracja: 21 maja 2016, o 11:34

Re: Co mi dolega??? Bardzo proszę o pomoc!

Post autor: bardzochora »

Zaczynam sama próbować się diagnozować, bo trudno liczyć na lekarzy. Sądzę, że mam powikłania po bostonce, a dokładniej rzecz biorąc po enterowirusie. Obecnie przechodzę kolejną (4-5?) już w tym roku grypę).
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post