Cyfrowa tomosynteza skuteczniejsza niż mammografia!

Profilaktyką, choroby żeńskiego układu płciowego, zaburzenia miesiączkowania, antykoncepcja hormonalna, mechaniczna, naturalna, ciąża, niepłodność, nowotwory narządów rodnych, porady intymne
admin. med.

Cyfrowa tomosynteza skuteczniejsza niż mammografia!

Post autor: admin. med. »

Trójwymiarowa mammografia 3D z tomosyntezą nie jest jeszcze w Polsce powszechna. Jak dotąd, można wykonać ją tylko w kilku ośrodkach w kraju – między innymi w Warszawie i Otwocku, a także w Lublinie. Ta nowoczesna metoda badania piersi przewyższa skutecznością klasyczną mammografię. Na czym polega jej fenomen?

Klasyczna mammografia jest dostępna w Polsce już od ponad 35 lat i pozostaje najpowszechniejszym badaniem przesiewowym stosowanym w profilaktyce raka piersi. Nic w tym dziwnego – mammografia ma mnóstwo zalet: jest stosunkowo tania, nieinwazyjna i szeroko dostępna, a co najważniejsze, pozwala wykryć zmiany o średnicy od ok. 5 mm, czyli takie, których nie da się wyczuć podczas samobadania. Niestety, mammografia nie jest niezawodna. Jak wykazują statystyki, jej skuteczność wynosi ok. 80%. Z jednej strony to dużo. Z drugiej strony jednak taki wynik oznacza, że aż 20% nowotworów piersi u kobiet poddających się badaniu kontrolnemu pozostaje niewykrytych. Naukowcy od lat pracują nad kolejnymi udoskonaleniami, które pozwoliłyby zwiększyć wykrywalność zmian nowotworowych w piersiach na jak najwcześniejszym etapie. Jedną z metod, która pozwala mieć nadzieje na postęp w tej dziedzinie, jest trójwymiarowa mammografia z tomosyntezą.

Milimetr po milimetrze

Badania wykazują, że w porównaniu do tradycyjnej mammografii cyfrowa tomosynteza jest skuteczniejsza w wykrywaniu wczesnych zmian nowotworowych w piersiach o blisko 40%. Metoda ta, podobnie jak mammografia, wykorzystuje promienie RTG. Różnica między obiema technikami jest jednak ogromna. Podczas gdy w klasycznym badaniu mammografem uzyskujemy zwykle po dwa zdjęcia każdej piersi, tomosynteza pozwala na wykonanieokoło 400 seryjnych ujęć, które są następnie nakładane na siebie cyfrowo tak, by stworzyć trójwymiarowy obraz gruczołu piersiowego. Co ciekawe, ilość promieniowania przenikającego do organizmu jest porównywalna z tym, które przyswajamy w przypadku zwykłej mammografii.

Zalety badania

Obraz uzyskany dzięki tomosyntezie pozwala przyjrzeć się badanej piersi warstwa po warstwie, a grubość poszczególnych „plasterków” widocznych na zdjęciach nie przekracza jednego milimetra. Lekarz wykonujący badanie może dowolnie przybliżać obserwowany obszar i oglądać go pod różnymi kątami. Dzięki temu wszelkie, nawet bardzo małe i ukryte głęboko w tkance zmiany nowotworowe są widoczne, a zdrowe struktury łatwo odróżnić od patologicznych, co zmniejsza ryzyko wyników fałszywie dodatnich o około 15% i pozwala uniknąć niepotrzebnych biopsji. Tomosynteza sprawdza się szczególnie w przypadku zmian tak małych jak obecne w piersiach pań po menopauzie zwapnienia, które mogą, choć wcale nie muszą oznaczać początku procesu nowotworowego. Metoda jest skuteczna również w wykrywaniu ognisk choroby w węzłach chłonnych oraz wielu niedających się wychwycić innymi metodami zmian nowotworowych u kobiet z podejrzeniem raka wieloogniskowego. Dzięki tomosyntezie można również precyzyjnie określić położenie guzka i jego rozmiary, co jest niezwykle istotne dla chirurga usuwającego zmianę.

Dla kogo tomosynteza?

Niestety, aparaty umożliwiające wykonanie mammografii 3D z tomosyntezą są nadal bardzo drogie, dlatego na ich zakup mogą sobie pozwolić jedynie wysoko wyspecjalizowane ośrodki onkologiczne. Badanie, którego koszt w prywatnej placówce to ok.300-400 zł jest dostępne między innymi w Lublinie, Warszawie i podwarszawskim Otwocku. Zaleca się je przede wszystkim pacjentkom z podwyższonym ryzykiem nowotworów piersi, czyli niekorzystną historią choroby w rodzinie czy ze zdiagnozowaną mutacją genetyczną BRCA1/BRCA2. Badanie sprawdza się także w przypadku pań, których piersi mają „gęstą” budowę, to znaczy wtedy, gdy tkanki gruczołowej lub włóknistej w piersi jest znacznie więcej niż tłuszczowej, co znacznie utrudnia wychwycenie niepokojących zmian w zwykłej mammografii. Przeciwwskazaniem do badania jest ciąża, odradza się również wykonywanie tomosyntezy piersi zrekonstruowanej po mastektomii.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post