Kroplówka po utracie przytomności podczas oddawania krwi - co w niej jest?

Choroby krwi i układu krwiotwórczego.
Bulbulator91
Użytkownicy
Posty: 1
Rejestracja: 15 lip 2018, o 07:58

Kroplówka po utracie przytomności podczas oddawania krwi - co w niej jest?

Post autor: Bulbulator91 »

Dzień dobry,

z różnych przyczyn miałem dłuższą przerwę w oddawaniu krwi. Usiadłem na fotel, dostałem piłeczkę do ugniatania i polecenie, aby ugniatać żeby szybciej poszło. Polecenie było nieprecyzyjne.. zapomniałem, że nie należy się śpieszyć przy oddawaniu krwi i ugniatałem energicznie piłeczkę. Wynik 450 czy 500 ml w 2-3 minuty. Maszyna piknęła, zaskoczona pielęgniarka podeszła, rzuciła okiem na krew, na mnie i zapytała czy dobrze się czuję?. Jako prawdziwy mężczyzna odpowiedziałem "oczywiście, że ta.." (w tym miejscu zemdlałem). Po chwili obudziłem się z zaaplikowaną kroplówką.. reszta niestotna.

Po zakończeniu kuracji kroplówką pielęgniarki zgodnie stwierdziły, że teraz wyglądam dużo lepiej niż przed oddawaniem krwi. Obejrzałem się w lustrze i.. rzeczywiście. Efekt był piorunujący, zniknęły cienie pod oczami i ogólnie cera wyglądała znacznie zdrowiej. Efekt utrzymał się cały dzień, nazajutrz niestety w zasadzie powrót do poprzedniego stanu.

Dlatego mam pytanie do forumowiczów:
Co dostałem w tej kroplówce? Jak mógłbym uzyskać taki efekt bez kroplówki, za pomocą diety czy jakichś witamin/odżywek?

Żadnych alergii nie mam stwierdzonych. Wysypiam się dobrze, jem dużo (może nie super zdrowo, ale rzadko jem śmieci typu fast food/chipsy) Wcinam mocne witaminy Olimpu - mimo to zazwyczaj wyglądam jak śmierć w porównaniu do stanu po tej kroplówce.

Ktoś coś wie, ma jakiś pomysł?
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post