Peknięta miednica a rehabilitacja

Rehabilitacja: osób z uszkodzonym słuchem, pulmonologiczna, psychiatryczna, wirtualna rehabilitacja – innowacyjna metoda rehabilitacji z wykorzystaniem technologii komputerowych, fizjoterapia, zabiegi usprawniające
barol
Użytkownicy
Posty: 6
Rejestracja: 16 paź 2016, o 09:30

Peknięta miednica a rehabilitacja

Post autor: barol »

Witam,mam taki mały problem i chciałbym się dowiedzieć czegoś więcej i jeśli nie ten dział to bardzo przepraszam i proszę admina o przeniesienie.
Mój problem polega na tym iż dnia 24września uległem wypadkowi samochodowemu,diagnoza pęknięta miednica i 6tygodni leżenia. L4 mam dokładnie do 6listopada i na następny dzień mam pojawić się w szpitalu na kontrolę i tutaj pojawia się moje pytanie,jak to dalej będzie wyglądać? Oczywiście wiem że przejdę prześwietlenie ale czy będę musiał zostawać w szpitalu na obserwację? Bo zdaje sobie z tego sprawę że nie stane odrazu na nogi i tutaj również pojawia się moje pytanie,jaki mniej więcej okres czasu będzie potrzebny żeby całkowicie samemu stanąć na nogi? Z góry dziękuje za każdą pomoc z tym problemem.

Pozdrawiam.
dimedicus

Re: Peknięta miednica a rehabilitacja

Post autor: dimedicus »

Wszystko się okaże po wykonaniu badań kontrolnych,nie uważam za wskazane do hospitalizacji.
Konieczna będzie rehabilitacja ale wiele zależy od stanu, oraz zaangażowania ,
leczenie złamania zwykle trwa 2 miesiące,następnie chodzenie z kulami i tu może być > 6 tygodni, zależy od wielu czynników a moze trwać 3 miesiące
barol
Użytkownicy
Posty: 6
Rejestracja: 16 paź 2016, o 09:30

Re: Peknięta miednica a rehabilitacja

Post autor: barol »

Ok rozumiem a takie pytanie odnośnie rehabilitacji czy będę je musiał załatwiać we własnym zakresie?
Meneus

Re: Peknięta miednica a rehabilitacja

Post autor: Meneus »

Rehabilitacje powinna być przeprowadzona na NFZ( o ile jest się oczywiście ubezpieczonym)
barol
Użytkownicy
Posty: 6
Rejestracja: 16 paź 2016, o 09:30

Re: Peknięta miednica a rehabilitacja

Post autor: barol »

Ubezpieczony jestem jak najbardziej.
barol
Użytkownicy
Posty: 6
Rejestracja: 16 paź 2016, o 09:30

Re: Peknięta miednica a rehabilitacja

Post autor: barol »

Podbijam temat gdyż mam pytanie odnośnie rehabilitacji,jak to mniej więcej może wyglądać na początku jeśli wszystko się zagoi? Lekarz wyślę mnie na rehabilitację do jakiegoś ośrodka gdzie będę musiał leżeć i próbować stanąć na nogi czy jak to wygląda?
dimedicus

Re: Peknięta miednica a rehabilitacja

Post autor: dimedicus »

barol pisze: Lekarz wyślę mnie na rehabilitację do jakiegoś ośrodka gdzie będę musiał leżeć i próbować stanąć na nogi czy jak to wygląda?
Jak rozumiem jest pan osobą pracującą(obecnie na zwolnieniu) po takim urazie może pan starać się o rehabilitację leczniczą (zwykle w szpitalach uzdrowiskowych)przez ZUS(takie skierowanie są szybsze szczególnie po szpitalne)Zwrócić się do lekarza prowadzącego o skierowanie.
barol
Użytkownicy
Posty: 6
Rejestracja: 16 paź 2016, o 09:30

Re: Peknięta miednica a rehabilitacja

Post autor: barol »

Tak jestem osobą pracującą. No dobrze mniej więcej już wiem co i jak choć dalej mnie zastanawia jak to może wyglądać tego 7listopada,pojadę do szpitala prawdopodobnie karetką,zrobią mi prześwietlenie,odbędzie się konsultacja z lekarzem i co dalej? Bo na pewno nie stanę odrazu na nogi więc co wróce do domu karetką? Czy własnie może zostanę w szpitalu na jakieś rehabilitację?
Przepraszam że tak pytam ale chciałbym choć trochę wiedzieć na co się szykować.
dimedicus

Re: Peknięta miednica a rehabilitacja

Post autor: dimedicus »

Powiem szczerze,że nie liczył bym na dalszą hospitalizację i rehabilitację w szpitalu( nie praktykuje się tego zwyczaju) jeśli jednak lekarz w badaniu kontrolnym stwierdzi że coś nie tak,będzie konieczne pozostanie.
barol
Użytkownicy
Posty: 6
Rejestracja: 16 paź 2016, o 09:30

Re: Peknięta miednica a rehabilitacja

Post autor: barol »

Czyli mam rozumieć że szpital wyśle mnie gdzieś na rehabilitację czy będę musiał poprostu dojeżdzać?
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post