Zmiany na żołędzi prącia

Choroby skóry, włosów, paznokci, nowotwory (czerniak złośliwy, rumień guzowaty)
Chorób, przenoszone drogą płciową,HIV
Art576
Użytkownicy
Posty: 2
Rejestracja: 2 lip 2016, o 15:27

Zmiany na żołędzi prącia

Post autor: Art576 »

Witam,
bardzo proszę o jakąkolwiek pomoc, poradę, gdyż od października/listopada ubiegłego roku borykam się z nietypowym problemem.

W październiku przechodziłem mononukleozę - w tym czasie zauważyłem biały nalot na żołędzi prącia, początkowo myślałem, że jest to związane z przechodzoną chorobą jednak po oględzinach, lekarza chorób zakaźnych wykluczył taką opcję, sugerując infekcję bakteryjną lub grzybiczą.
Przepisano mi Flucofast, po którym sytuacja się poprawiła jednak po kilku dniach problem wrócił.
Następnie zlecono mi maść Pimafucort (2-3 razy dziennie przez 11 dni) jednak sytuacja znacząco się pogorszyła, nabłonek całej żołędzi zaczął schodzić i powstała jedna wielka rana.
Poszedłem do urologa, który przepisał mi Orungal (2 tabl. przez 2 dni) i Cipronex ( 2 x 1 przez 5 dni) jednak wciąż nie było widać poprawy.
Po wizycie u dermatologa przepisano mi Heviran (2x1) i okłady z Borasolu - stan ciągle bez zmian.
W międzyczasie zrobiłem szereg badań - mocz - bakteriologia, biochemia i hematologia krwi - wszystko w w normie, w kierunku kiły VDRL - wynik ujemny
- badania mykologiczne:
- Wymaz z cewki moczowej w kierunku drożdżaków : ujemny, brak wzrostu
- Wymaz z żołędzi w kierunku drożdżaków: ujemny, brak wzrostu

Kolejny dermatolog polecił mi dalsze stosowanie Heviranu i Borasalu, a do tego dołączył jeszcze Claritine (2 x 1 tabl).
Z czasem sytuacja trochę się polepszyła, rana się wygoiła, jednak wciąż nie pozbyłem się plamek/przebarwienia/zaczerwienienia. Od początku zmianom nie towarzyszył jakiś wielki ból, jedynie dyskomfort/bardzo delikatne pieczenie.

Zrobiłem badanie bakteriologiczne:
Wynik badania:
1 Staphylococcus aureus - wzrost: pojedyncze
Antybiotyk/Mykostatyk - 1
Erytromycyna - O
Klindamycyna - O
Gentamacyna - W
Trimethoprim/Sulfamethoxazol - W
Ciprofloksacyna - W Ofloksacyna - W
Chloramphenicol - W Tetracyklina - W
Uwagi do antybiotyków:
MSSA - szczep wrażliwy na penicyliny przeciwgronkowcowe (kloksacylina), cefalosporyny (największą aktywność wykazują cefalosporyny I i II generacji), penicyliny z inhibitorem i karbapenemy.
iMLSb - fenotyp indukcyjny, nie należy stosować żadnych makrolidów, linkosamidów oraz streptogramin B.
Szczepy wrażliwe na tetracyklinę należy uważać za wrażliwy na dosycykline i minocyklinę.
Należy pamiętać o możliwości szybkiego narastania oporności na fluorochinolony u grnkowców w ciągu pierwszych dni od rozpoczęcia terapii. Nie powinno się stosować fluorochinolonów w monoterapii.
Szczepy wrażliwe na tetracyklinę należy uważać za wrażliwy na doksycyklinę i minocyklinę.
Neisseria gonorrhoea - nie wyhodowano.
Uwaga! Badanie nie obejmuje takich drobnoustrojów jak Chlamydia, Ureaplasma, Mykoplasma.

Podczas kolejnej wizyty przepisano mi Biseptol (2 x 1 - przez 10 dni) oraz maść Tetracyclinum (1 x 1) - wydawało się, że problem ustępuje, żołądź wyglądała dużo lepiej jednak być może przez zbyt krótki okres stosowania, po kilku dniach problem wrócił.
Ponownie przepisano mi Biseptol ( 2 x 1 - 10 dni), a do tego maść obojętną jednak tym razem nie było już widać tak znaczącej poprawy.
Następnie przepisano mi maść Protopic - bez efektu.
Kolejny był Bedicort G, po którym zmiany nie postępowały ale też całkowicie nie znikały. Po odstawieniu sytuacja się pogarszała, więc wracałem do tej maści i kolejno - zahamowanie zmian, jednak bez całkowitego wyleczenie - i tak w kółko.
Następnie przepisano mi maść Diprogenta na zmianę z Bedicort G, oprócz tego Cicaplast La Roche, Calcium i tabletki Clatra - jednak wciąż nie udawało się całkowicie pozbyć problemu.
Kolejnym krokiem było pobranie wycinka - wynik - bez zmian patologicznych.
Od czasu pobrania wycinka, przez ok. miesiąc zmiany prawie się wygoiły, wydawało mi się, że problem sam się rozwiązał jednak po jakimś czasie poczułem znowu delikatny dyskomfort i powracające zmiany. Ostatnim pomysłem dermatologa było wykonanie badań w kierunku rzeżączki i chlamydii jednak badania nie wykazało żadnych nieprawidłowości.

Cały czas mam jedną partnerkę, u której nie widać żadnych zmian. Po stosunku zmiany wyraźnie się pogarszały, dlatego też w ciągu ostatniego półrocza dochodziło do tego bardzo sporadycznie.
Bardzo proszę o jakąkolwiek pomoc, poradę gdyż nie mam już pojęcia, co jeszcze mógłbym zrobić. Byłem u kilku lekarzy, jednak nikt nie był w stanie mi pomóc. Wykluczono nowotwór, alergię, zmiany bakteriologiczne i grzybicze, oraz wenerologiczne.
Czy ktoś ma jakiś pomysł? Może coś zostało przeoczone..
dimedicus

Re: Zmiany na żołędzi prącia

Post autor: dimedicus »

Bardziej podejrzewam jednak grzybicę i nie uważam aby tu podane leki mogły pomóc,antybiotyki nie zadziały.
Raczej zastosował bym leki na grzybicę Itrax (doustnie na dni 30) 1x1 (rano)
Maść Myconafine na dni 14 rano-wieczór
Clemastinum WZF 1x1 (wieczorem)
Proszę porozmawiać ze swoim lekarzem
Art576
Użytkownicy
Posty: 2
Rejestracja: 2 lip 2016, o 15:27

Re: Zmiany na żołędzi prącia

Post autor: Art576 »

Pomimo tego, że badania mykologiczne nic nie wykazały?
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post