Żylna choroba zakrzepowo-zatorowa ŻChZZ

Rozpoznanie, leczenie, zabiegi-operacje chirurgiczne, transplantologia, korekcji nosa i piersi, liposukcja i lifting. leczenie żylaków nóg
admin. med.

Żylna choroba zakrzepowo-zatorowa ŻChZZ

Post autor: admin. med. »

Żylna choroba zakrzepowo-zatorowa (ŻChZZ) jest częstym i niebezpiecznym powikłaniem występującym zarówno u kobiet poddawanych operacjom ginekologicznym jak i u kobiet w okresie ciąży i połogu. Szacuje się, że nawet u 40 proc. pacjentek poddanych operacjom ginekologicznym rozwija się ŻChZZ, natomiast wśród kobiet ciężarnych występuje ona z częstością 1-2/1000. Ponadto, pomimo dynamicznego rozwoju diagnostyki i leczenia, zatorowość płucna, najpoważniejsze powikłanie zakrzepicy żył głębokich, jest nadal przodującą przyczyną zgonów wśród pacjentek w okresie pooperacyjnym i połogu. Zmusza to do poszukiwań nie tylko nowszych i czulszych metod diagnostycznych, ale także do wdrażania skuteczniejszych metod leczenia i profilaktyki. W przypadku kobiet ciężarnych włączając leczenie przeciwkrzepliwe trzeba brać pod uwagę dobro nie tylko matki, ale także dziecka. Dlatego też, z powodu ich teratogennego wpływu na płód, przeciwwskazane jest stosowanie antagonistów witaminy K. Bezpieczne i skuteczne wydaje się być natomiast stosowanie heparyn drobnocząsteczkowych i heparyny niefrakcjonowanej. Jednakże, z powodu braku badań klinicznych przeprowadzonych na kobietach w ciąży, stosowanie tych leków opiera się nadal głównie na praktyce klinicznej. W przypadku kobiet poddawanych operacjom ginekologicznym kluczowa jest ocena czynników ryzyka ŻChZZ i wdrożenie odpowiedniej profilaktyki.
Wspólną nazwą żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej (ŻChZZ) obejmuje się zakrzepicę żył głębokich (ZŻG) oraz jej najgroźniejsze powikłanie – zatorowość płucną (ZP). Szacuje się, że ZŻG występuje u 20-60 proc. operowanych [1]. Co więcej, połowa pacjentów z objawową ZŻG rozwinie ZP, która nawet w 30 proc. przypadków może zakończyć się zgonem. Znajduje się również na trzecim miejscu wśród przyczyn zgonów pośród pacjentów hospitalizowanych [2]

Biorąc pod uwagę powyższe statystyki, można z całą pewnością określić ŻChZZ jako bardzo istotny problem w praktyce klinicznej współczesnego lekarza praktyka.

ŻChZZ należy do częstych powikłań ciąży i wymaga skutecznego leczenia, uwzględniającego jednocześnie dobro matki i płodu. Lekami bezpiecznymi do stosowania w ciąży zdają się być LMWH i UFH ponieważ nie przechodzą przez łożysko i nie wywierają efektu teratogennego na płód, w przeciwieństwie do VKA, których stosowanie w ciąży nie jest wskazane. Należy jednak zwrócić uwagę, że pomimo niebywałego postępu jaki został poczyniony w diagnostyce i leczeniu ŻChZZ, wydaje się on nie dotyczyć kobiet w ciąży. Ciągle brak jest badań klinicznych przeprowadzonych na kobietach w ciąży, które umożliwiałyby stworzenie jednolitego schematu postępowania u tych pacjentek. Dlatego w większości przypadków postępowanie klinicystów opiera się na doświadczeniu oraz ekstrapolacji algorytmów postępowania stosowanych wśród pozostałych grup pacjentów.

ŻChZZ jest również bardzo częstym powikłaniem pooperacyjnym wśród pacjentek hospitalizowanych na oddziałach ginekologicznych. Kluczem do ograniczenia częstości występowania tego powikłania zdaje się być w pierwszej kolejności skrupulatna ocena pacjentek pod względem obecności czynników ryzyka ŻChZZ i, co za tym idzie, wdrożenie adekwatnej do grupy ryzyka profilaktyki. Stosować możemy zarówno metody mechaniczne jak i farmakologiczne, a także, celem podniesienia skuteczności leczenia, można łączyć obie ww. metody. Podobnie jak w przypadku kobiet ciężarnych, tak również i w tej grupie pacjentek liczba badań klinicznych jest niewystarczająca, aby stworzyć jednolity schemat leczenia, co zmusza lekarza praktyka do polegania w większości na własnym doświadczeniu.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post