Dziwny problem od dłuższego czasu

Choroby układu pokarmowego; przełyku, żołądka, jelit, wątroby, trzustka, dróg żółciowych, odbytu)
Descretus
Użytkownicy
Posty: 1
Rejestracja: 8 paź 2017, o 08:50

Dziwny problem od dłuższego czasu

Post autor: Descretus »

Witam serdecznie
Od około 4 lat odczuwałem dziwne dolegliwości w okolicach prawego górnego odcinka brzucha pod żebrami (okolice wątroby). Było to zwykłe uczucie ucisku. Nie bolało tylko było strasznie irytujące. Towarzyszyło mi to prawie dzień w dzień, aż w końcu zacząłem się do tego przyzwyczajać.
Oczywiście nie zbagatelizowałem tego i chodziłem po różnych lekarzach, od rodzinnego do gastrologa.
Przepisywali mi różne środki ale nie czułem po niczym żadnej poprawy.
Gastrolog w końcu stwierdził, że to pewnie ZJD i muszę przestać na to zwracać uwagę i samo zniknie.
Tak też zrobiłem i przyznam, że przez około miesiąc czasu miałem z tym spokój.
Od zeszłego sylwestra jednak zacząłem zauważać, że mój stolec wygląda inaczej. Raz jest normalny, raz jakby poszarpany w kawałkach, raz czarny, raz o konsystencji jak budyń, raz jakby miał pęcherzyki powietrza, które pękły (takie dziurki na nim), raz jakby tłusty i obklejający muszlę, ciężko spłukujący się, niekiedy nawet gdy kał ma bardziej konsystencje stałą można zauważyć jakby malutkie kawałeczki tj. małe kamyczki piaskowe, które po zebraniu pęsetą od razu się rozsypują . Zaniepokojony poszedłem na badania kału, moczu, krwi itp.
Mocz ok, krew ok, kał - glista ludzka.
Odrobaczyłem siebie, wszystkich domowników i zwierzęta, wygotowałem pościele itp. Powtórzyłem badanie i już nic nie wykryło.
Problem jednak nie ustąpił, a nawet się nasilił.
Na dzień dzisiejszy moje życie wygląda tak, że tydzień mam spokój, po czym mam 2-3 dni że czuję się jakby moja wątroba wychodziła mi poza obwód żeber (niekiedy leżąc na prawym boku czuję jakby żebra mi się tam w coś wbijały). Uczucia ucisku nie mam ale za to niekiedy boli mnie w tamtym miejscu. Nie jest to ból jakiś ogromny i bardziej przypomina jakby coś ostrego przesuwało mi się od wątroby w dół i kończąc w okolicach wyrostka.
Bulgota mi w tym miejscu niekiedy, przykładając rękę można to poczuć. Zauważyłem, że przy podnoszeniu cięższych rzeczy to się nasila.
Do tego często mam wzdęcia. Mam 180 cm wzrostu. W czerwcu miałem okres że waga skakała mi między 65 kilo a 68 kilo a teraz mamy październik i ważę 72 kilo.
Jestem szczupły a brzuch w chwilach wzdęć jest taki, że stojąc prosto nie widzę stóp.

Alkohol piję tylko przy specjalnych okazjach ale nie piję wódki, tylko jeżeli już to 2 lampki wina. Piwa praktycznie nie ruszam.
Jem to co każdy przeciętny polak. Nie mam jakiś specjalnych diet ale staram się nie jeść tłusto.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post