proszę o interpretację wyników, będę wdzięczna

Choroby krwi i układu krwiotwórczego.
origaw
Użytkownicy
Posty: 3
Rejestracja: 10 kwie 2017, o 17:32

proszę o interpretację wyników, będę wdzięczna

Post autor: origaw »

Witam wszystkich,
Przepraszam, że nie było mnie tyle na forum, ale pogorszyło się.

Proszę przejrzyjcie te wyniki. Jeśli macie jakieś sugestie to piszcie.


Nr ICD9 / Nazwa badania Wynik Jedn. Grafika
min. max.
3 C59 / Odczyn Biernackiego 2 mm/h 3 15 o[----------------]

4 C32 / Leukogram
Gran. oboj. segmentowany 54 % 34 71 [-------o--------]

Limfocyt 41 % 19 52 [---------o------]

Eozynofil 2 % 1 6 [--o-------------]

Monocyt 3 % 5 12 o[----------------]

5 C66 / Trombocyty
met.komorowa
( Nygarda ) 137 120 350 [o---------------]

11 C55 / Morfologia 25
parametrów
WBC 3.22 10^3/uL 3.98 10.4 o[----------------]

RBC 4.48 10^6/uL 3.93 5.22 [-----o----------]

HGB 13.4 g/dL 11.2 15.7 [------o---------]

HCT 39.8 % 34.1 44.9 [------o---------]

MCV 88.8 fL 79.4 94.8 [--------o-------]

MCH 29.9 pg 25.6 32.2 [--------o-------]

MCHC 33.7 g/dL 32.2 35.5 [-----o----------]

PLT 128 10^3/uL 182 369 o[----------------]

RDW-SD 41.6 fL 36.4 46.3 [------o---------]

RDW-CV 12.8 % 11.7 14.4 [-----o----------]

PDW 17.4 fL 9.8 16.2 [----------------]o

MPV 13.2 fL 9.4 12.5 [----------------]o

P-LCR 50.7 % 19.1 46.6 [----------------]o

PCT 0.17 % 0.17 0.38 [o---------------]

NEUT 1.60 10^3/uL 1.56 6.13 [o---------------]



WYNIK ZLECENIA 1458/1736/04/17

Norma Norma
Nr ICD9 / Nazwa badania Wynik Jedn. Grafika
min. max.
LYMPH 1.30 10^3/uL 1.18 3.74 [o---------------]

MONO 0.26 10^3/uL 0.24 0.36 [-o--------------]

EO 0.04 10^3/uL 0.04 0.36 [o---------------]

BASO 0.02 10^3/uL 0.01 0.08 [-o--------------]

NEUT(%) 49.7 % 34 71.1 [-----o----------]

LYMPH(%) 40.4 % 19.3 51.7 [--------o-------]

MONO(%) 8.1 % 4.7 12.5 [-----o----------]

EO(%) 1.2 % 0.7 5.8 [o---------------]

BASO(%) 0.6 % 0.1 1.2 [-----o----------]

102 I19 / GOT/AST 21.4 U/L 0 34 [--------o-------]

103 I17 / GPT/ALT 19.7 U/L 10 49 [--o-------------]

108 M37 / Kreatynina 0.6 mg/dl 0.5 1.1 [-o--------------]

109 M45 / Kwas moczowy
M45 / Wynik w surowicy 3.7 mg/dl 3.1 7.8 [o---------------]

111 I99 / Cholesterol calkowity

/ wynik w surowicy 131.9 mg/dl 190

112 K01 / 56.6 mg/dl 45
HDL-cholesterol-bezposredni

113 K03 / LDL-cholesterol 64.66 mg/dl 115

114 O49 / Trojglicerydy 53.2 mg/dl 150
133 O35 / Sód 142.1 mmol/L 132 146 [---------o------]

134 N45 / Potas 5.27 mmol/L 3.5 5.5 [------------o---]

135 I97 / Chlor 103.3 mmol/L 99 109 [-----o----------]
139 O95 / Zelazo
WYNIK BADANIA: 200.0 ug/dl 50 170 [----------------]o

258 A01 / Analiza moczu

Bilirubina Neg mg/dL 0.5

Urobilinogen Norm mg/dL 2

Ketony Neg mg/dl 5

Kwas askorbinowy Neg mg/dl 20

Glukoza Neg mg/dl 20

Bialko Neg mg/dl 12

Krew Neg mg/dl 0.015
pH 5.5 5 7.5 [--o-------------]

Nitraty Neg mg/dl 0.06

Leukocyty Neg WBC/ul 25
Ciezar Wlasciwy 1.013 1.003 1.03 [----o-----------]




WYNIK ZLECENIA 1458/1736/04/17

Norma Norma
Nr ICD9 / Nazwa badania Wynik Jedn. Grafika
min. max.

Klarownosc Przejrzysty

Kolor Zolty

Nablonki plaskie pojedyncze wpw

Sluz pojedyncze wpw
430 O83 / Witamina B 12 374 pg/ml 211 911 [--o-------------]

650 L43 / Glukoza we krwi
Osocze z fluorkiem 83.5 mg/dl 70 99 [-----o----------]

688 Kalprotektyna

Wynik badania: 40,19 mg/g

wynik ujemny , mg/g 50

wynik graniczny , mg/g 50 150

wynik dodatni , mg/g 150
dimedicus

Re: proszę o interpretację wyników, będę wdzięczna

Post autor: dimedicus »

A czego dot. ten wpis?
origaw pisze:Przepraszam, że nie było mnie tyle na forum, ale pogorszyło się.
Jak jest przyczyna badań,objawy?
Takie wyniki mogą wskazywać na wiele przyczyn,np pasożyty,alergie,astmę,patologię krwi,infekcje,stosowanie jakiś leków,iedobory kwasu foliowego czy wit B12 czy jeszcze inne.
origaw
Użytkownicy
Posty: 3
Rejestracja: 10 kwie 2017, o 17:32

Re: proszę o interpretację wyników, będę wdzięczna

Post autor: origaw »

dimedicus, badania zostały zlecone z pwodu trwajacych od kilku lat bóli brzucha, osłabienia, dużo by pisać....
Laugh
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 85
Rejestracja: 16 maja 2016, o 10:33

Re: proszę o interpretację wyników, będę wdzięczna

Post autor: Laugh »

jak nie chcesz pisać to jak ktoś ma pomoc?
origaw
Użytkownicy
Posty: 3
Rejestracja: 10 kwie 2017, o 17:32

Re: proszę o interpretację wyników, będę wdzięczna

Post autor: origaw »

Zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc, o nawet najmniejsze promyk nadziei. Nie wiem od czego mam zacząć, żeby jak najlepiej przedstawić moją sytuacje. Zacznę więc od samego początku mojej choroby.
Wszystko zaczęło się jakieś 5 lat temu. Zachorowałam, okropny kaszel,nie umiałam się wyleczyć, więc poszłam do lekarza.Lekarze przepisali mi antybiotyki, najpierw Dexocyclinum, a potem Amoksiklav,które wprawdzie pomogły mi ale spowodowały coś innego, coś znacznie bardziej poważniejszego. Teraz ten głupi kaszel, wydaje mi się błahostką w porównaniu z tym co teraz mi dolega. Od tamtej pory mam straszne bóle żoładka, jelit. Ciągłe przelewania, kuirczenia, okropne gazy, wzdęcia. Ciągłe odbijania, refluks.Język obłożony jakby zarzucało mi żółcią. Ból od brzucha jest też w plecach. Jeździłam po wielu specjalistach, ale nadaremno. Miałam 4 razy robioną gastroskopię. Za pierwszym razem nic nie wyszło wg lekarza, kolejna gastroskopie miałam roobiną w szpitalu i tam wyszło nadżerkowe zapalenie błony śluzowej żoładka. Wtedy też miałam robioną kolonoskopię - wycinka do badania histop. nie pobrano, bo lekarz wykonujący badanie stwierdził, że zmian nie widać gołym okiem. Stwierdzono wtedy duża spastyczność jelitową. Dostałam wtedy leki na żoładek i ną owa spastyczność, ale to nic nie dało. Wiec zmieniali mi te leki. Najpierw Cintroloc, potem Lanzul, potem Losec. To nicnie dał, było ciągle gorzej. Potem sama próbowałam się ratować, piłam kit pszczeli rozcieńczony spirytusem. Nic..
Po jakimś czasie znowu wylądowałam w klinice gastroenterologii w Wrocławiu. Tam ponowne badania. Gastroskopie mi zrobiono też: z badania wyszło, że żoładek zaczerwieniony i podbarwiony żółcią. Na kolejna kolonoskoopię lekarze się nie zgodzili, twierdząc, że to zbyt inwazyjne badanie. Wtedy dostalam Ulgastran na żoładek, Sulpiryd, probiotyk i jakiś lek na jelita rozkurczowy. Prawie każdy lekarz, z ktorym miąłam styczność do tej pory, jako, że nie umie mi pomóc, to wmawia mi nerwicę, a ja jestem pewna, że nie żadna nerwica, tylko to przez te leki, które brąłam jak chorowałam. W między czasie brałam masę leków, na grzybice też:Flukofast i Ketokonazol.

USG jamy brzusznej było prawidłowe, tomografia jamy brzusznej też.
Wyniki krwi: leukocyty dużo poniżej normy: ostatnio 3,2 tys,, a od 4 tys. jest norma.
Ostatnio tez płytki krwi miałam obniżone. lekarze uważaja, że reszta wyników w normie.
Objawy jakie mam są cały czas te same, czasami trochę lepiej lub gorzej, ale od 5 lat mój stan zdrowia jest taki sam:
-ból żołądka
-biegunki
-zatwardzenia
-ból jamy brzusznej po wypróżnieniu
-ból brzucha po posiłku bardzo się nasila, jest rozpierający, promieniujący, męczący, ciągle mdłosci,
-bóle jelit, przelewania, bulgotania, wzdęcia, czasem mam wrazenie ze mi te jelita rozerwie :(
-palenie w całym układzie pokarmowym i w plecach,
-od początku choroby schudłam ok. 10 kg
-problemy z pęcherzem, częste oddawanie mooczu, pieczenie, ból
-brak energii
-senność
-ból stawów, chrupania, trzaskania w stawach,
-problemy stref intymnych,
-świąd skóry,
-ból gardła od refluksu

Bezradna i samotna, sama walczę z chorobą, boję się chodzić do lekarza, boję się leków. Dużo czytam, szukam po Internecie. Znalazłam ostatnio coś ciekawego odnośnie żołądka, że może on być niedokwaszony. Czy to może być wina wszystkich moich problemów? Moje objawy pasują jeszcze do wielu chorób. Zastanawiam się jeszcze czy to może być wina żółci w żołądku, bo na badaniu lekarz zauważył że niewielka ilość żółci na żołądku, ale nic z tym nie zrobił. Może to jest wina jakiś bakterii np. Candidy? Może przyczyna leży w zakwaszeniu organizmu? Nie wiem, nie mam pojęcia co robić : (
Proszę o promyk nadziei, bardzo o to proszę bo sił mi już zaczyna brakować"


Żona nie napisała kliku ważnych szczegółów, wszystko zrzuciła że to leki, lekarze są winni. Możliwe, nie wiem. Wiem natomiast, że:
- przed chorobą też ją trochę bolał brzuch,
- miała częste wzdęcia, zaparcia,
- ogromne ilości stresu, rodzice ją wykorzystywali, znęcali się nad nią psychicznie i fizycznie (traktowali ją jak śmiecia) ,
- choroby w dzieciństwie (sepsa, zapalenie opon mózgowych, różyczka),
- babcia w jej wieku miała wrzody żołądka, przepuklina rozworu przełykowego,
- mama nadżerki w wieku 21 lat
- z bólami brzucha pojawiły się problemy z miejscami intymnymi (ból, świąd), wcześniej tego nie było,
- rozregulowane okresy
- czy możliwe jest to że podczas orgazmu, nic ją nie boli? jak to możliwe?

Ja osobiście uważam, że leki były tylko czynnikiem, które pozwoliły nabrać tempa chorobie która już dawno się rozwijała. Myślę, że stres to jeszcze potęguje, którego jest bardzo dużo. Zawsze przed jakimś ważnym zdarzeniem ( rozmowa o prace, pójcie do lekarza) stan się pogarsza. Niech ktoś powie, czy stan takiej choroby może utrzymywać się przez tyle lat na takim samym poziomie? Nic gorzej, nic lepiej. Cały czas tak samo przez 6 lat. Każdego dnia boli, dzień w dzień. Ona się boi chodzić do lekarzy, nie chce żadnej pomocy, bo uważa że wszystko zniszczone. Może to wszystko co pisze to moje wymysły. Znalazłem skutki uboczne tych leków które brała jest to choroba, rzekobłonioniastego zapalenia okrężnic. Może to być to? Udała mi się ją przekonać do badania kału na toksyny A i B:(

Jeszcze raz proszę o pomoc :(( Bardzo proszę o pomoc, jestem skłonny zapłacić za nadzieję na lepsze jutro :((

Pozdrawiam
dimedicus

Re: proszę o interpretację wyników, będę wdzięczna

Post autor: dimedicus »

origaw pisze:boję się chodzić do lekarza, boję się leków
To jak ma być lepiej,jedno jest pewne,samo nie przejdzie a leczenie musi być wdrożone
origaw pisze:czy możliwe jest to że podczas orgazmu, nic ją nie boli? jak to możliwe?
Jak najbardziej naturalne, umysł "przestawia" się na inne doznania oraz niektóre obszaru mózgu zostają na ten czas"odłączone"

Pierwsza podstawowa spraw,znaleźć lekarza który pochyli się na pacjentem.
Pewne jest,że występuje nerwica,stres(lekarze mają rację,często pacjent uważa że nic takiego nie występuje,ale, to jest jedno z podstawowych przyczyn i efektów) oczywiście nie jedyna w tym przypadku,są zmiany w błonie śluzowej żołądka(niewielka ilość żółci w żołądku nie jest problemem i może wystąpić w danym momencie przy samej gastroskopii jako podrażnienie.
Jest dla mnie trochę zaskoczeniem nie pobranie materiałów do badań histo-pato. Powinno się powtórzy kolonoskopię,wykonać badanie CRP oraz stolca na krew utajoną(można przy okazji zrobić badanie na pasożyty)
Antybiotyki czasem mogą zaszkodzić i może dojść do rzekomobłoniastego zapalenia jelita i może w tym kierunku przeprowadzic leczenie(nawet profilaktyczne,są ku temu odpowiednie leki w ryczałcie)
Generalnie konieczne leczenie odpowiednią dietą oraz dostosowanie się do reżimu żywieniowego(wszystko w dziale diet) leczenie nerwicy i trzeba chcieć się leczyć(od razu zaznaczę to nie będzie krótkie leczenie ale co najmniej kilka miesięcy) wdrożenie odpowiednich leków(Leki z gr,IPP,poprawiające perystaltykę jelit,probiotyki oraz leki przeciwzapalne oraz leki w leczeniu błony śluzowej jelit oraz z maślanem sodu.(nie podaję nazw gdyż nie prowadzimy tu leczenia)
Radzę poszukać dobrego gastrologa.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post