A suchość pochwy może wskazywać na dni niepłodne? Bo twierdziła, że wczoraj miała naprawdę sucho i w dzień przed naszym spotkaniem też ale trochę mniej. Czytałem, że na tej podstawie też się określa jakie ma się dni i suchość wskazuje właśnie na niepłodne
I jeszcze jedno pytanie... Czy bóle brzucha takie jak na okres tydzień przed nim to normalne? Czy może to oznaczać coś innego? Mówi, że dzisiaj takie odczuwa jak na miesiączke i już nie raz tak miała
pyn pisze:A suchość pochwy może wskazywać na dni niepłodne?
może.
pyn pisze: Czy bóle brzucha takie jak na okres tydzień przed nim to normalne?
przed okresem mogą występować różne objawy w tym i bóle,najlepiej jak sie przechodzi takie stany wie kobieta,która zna swoje objawy,przed,w trakcie i po.
No tak ona wie jakie stany przechodzi ale czytałem na forach, że w przypadku zajścia w ciąże i przed okresem objawy są podobne jak nie takie same i ciężko to określić jak się nie poczeka do miesiączki. Powiedziałem jej żeby o wszystkich objawach mi pisała. I jeśli miała dni niepłodne i plemniki przeżyłyby kilka dni to i tak nie ma szans na zapłodnienie, bo do następnego okresu pozostaje cały czas bezpłodna tak? Po prostu oboje się przestraszyliśmy i dlatego tak dopytuje
Już nawet zakładając, że miała te dni niepłodne to w ogóle możliwe jest żeby po 5 dniach było czuć jakieś objawy? Mówiła mi, że od wczoraj odczuwa kłujący ból w prawym jajniku, troche pobolewała ją głowa a dzisiaj było jej niedobrze i niedawno zwracała a przed okresem odczuwała tylko bóle brzucha i nigdy tak nie miała dlatego tak to wszystko przeżywa. Najgorsze jest to, że ona cały czas o tym myśli, zamartwia się i stresuje że może nie mieć okresu a ja jej tłumacze, że to po prostu urojone objawy i wszystko przez ten stres i przez to wszystko miesiączka może nie przyjść w pore i jej zmartwienia się pogłębią. Po za tym innych objawów nie ma związanych ze śluzem, bólem piersi czy inne tego typu. Jeszcze te mdłości mnie zdziwiły bo z tego co wyczytałem takie coś pojawia się dopiero w którymś tygodniu ciąży a nie po kilku dniach od rzekomego zapłodnienia i nie wiem już jak mam ją uspokajać