Czy plomby amalgamatowe stanowią zagrożenie dla zdrowia

Choroby, leczenie zębów, przyzębia, języka, błony śluzowej, tkanek jamy ustnej, stawu skroniowo-żuchwowego.
Asystentka

Czy plomby amalgamatowe stanowią zagrożenie dla zdrowia

Post autor: Asystentka »

Czy plomby amalgamatowe stanowią zagrożenie dla pacjentów?
Pytanie nadesłane do redakcji

Od 10 lat mam plombę amalgamatową, którą chciałabym wymienić ze względów estetycznych. Jednak przeczytałam (oczywiście w internecie), że taka plomba stopniowo rozsadza ząb od środka i po jej usunięciu ząb pęka i się rozpada. Poza tym w czasie usuwania takiej plomby podobno uwalnia się zawarta w niej rtęć i dostaje się do organizm. Czy to prawda? Czy po wyjęciu takiej plomby rozleci mi się ząb? Czy w czasie jej usuwania rtęć dostanie się do organizmu i może dojść do zatrucia? Czy to prawda, że taka plomba przez cały czas pobytu w jamie ustnej emituje opary rtęci, które są wysoce szkodliwe i jak jej nie usunę, to też sobie zaszkodzę?
Odpowiedziała

dr n. med. Wioletta Bereziewicz
specjalista zdrowia publicznego
Zakład Stomatologii Zintegrowanej Instytut Stomatologii Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum w Krakowie
Europejskie Centrum Profilaktyki w Krakowie


Wypełnienia amalgamatowe nie stanowią zagrożenia dla pacjentów wg prof. Z. Jańcuka i innych autorów (1). A reakcje o podłożu alergicznym czy wpływy elektrogalwaniczne są niezwykle rzadkie, a toksyczność praktycznie nie występuje. Instytut Niemieckich Lekarzy w 1988 r. pod redakcją prof. G. Knolla wydał monografię „Amalgam-Pro und Contra”, w której zawarto szczegółowe ekspertyzy, referaty, ustalenia 27 specjalistów z różnych dziedzin, m.in. stomatologii, toksykologii, alergologii, dermatologii, okulistyki, neurologii, psychiatrii, psychopatologii, fizykochemii i medycyny pracy. Owszem nie wszystkie poglądy w ww. pracy są zgodne. Jednakże przeważają poglądy i stanowiska dotyczące stosowania amalgamatu (ryc. 1)
plomba-amalamatowa.jpg
plomba-amalamatowa.jpg (19.71 KiB) Przejrzano 1608 razy
Wypełnienie amalgamatowe (fot. W. Bereziewicz)
Warto poznać skład wypełnień amalgamatowych, aby lepiej zrozumieć tematykę. Amalgamaty dzielimy na konwencjonalne z fazą gamma-2 (niskomiedziowe) i wolne od fazy gamma-2 (wysokosrebrowe, niskosrebrowe), uwzględniając ich skład. Te pierwsze to amalgamaty srebrowo-cynowe (1). Cząsteczki tego stopu po połączeniu się z rtęcią tworzą fazę srebrowo-rtęciową (gamma-1), a potem cynowo-rtęciową (gamma 2) i srebrowo-cynową, natomiast amalgamaty wysokosrebrowe wolne od fazy gamma-2 zawierają 70% srebra, 18% cyny i 12% miedzi, niskosrebrowe wolne od fazy gamma-2 zawierają 60% srebra, 28% cyny i 11-13% miedzi, a wysokomiedziowe wolne od fazy gamma-2 zawierają 41-50% srebra, 27-31% cyny i 29-39% miedzi.

Według zaleceń American Dental Association, Federation Dentaire Internationale i International Standard Organization konwencjonalny amalgamat powinien mieć następujący skład: srebro 65%, cyna 29%, miedź 6%, cynk 2% i rtęć 3% (1). W badaniach wykazano, że w ciągu 9 dni po wypełnieniu amalgamatem wysokomiedziowym wolnym od fazy gamma-2 we krwi i moczu badanych pacjentów nie ma nawet śladu rtęci niezależnie od liczby założonych wypełnień. Ulepszone amalgamaty bez fazy gamma-2 zawierające do 30% miedzi są uznane za bezpieczne (1). Zgodnie z prawem Rebla zaleca się, by nie przekraczać liczby 7 wypełnień średniej wielkości u jednego pacjenta. Mimo że przeciętna absorpcja rtęci u pacjentów z wypełnieniami amalgamatowymi wynosi 1-2 µg w ciągu 24 godzin - jest to zaledwie 10% normalnego spożycia codziennego rtęci z pożywienia, powietrza i wody (L.E. Nyman) (1).

Odpowiadając na drugie pytanie, podczas usuwania wypełnienia amalgamatowego uwalniana rtęć i inne składniki nie dostają się do organizmu pacjenta, gdyż lekarz używając chłodzenia wodno-powietrznego i ssaka skutecznie zapobiega jego dystrybucji.

Tabela 1. Testy fizyczne materiałów do wypełnień w porównaniu ze szkliwem i zębiną wg Otta (1)
materiał wytrzymałość na zgięcie w MPa moduł zgięciowo-zgięciowy twardość wg skali Vickersa odporność na ściskanie współczynnik rozszerzalności cieplnej
amalgamat 65-100 40-50 1500-1600 360-600 22-28
kompozyt 60-160 2,5-12 200-1200 300-400 50-70
zębina - 12-20 600-800 250-350 8-9
szkliwo - 20-100 2000-4500 200-400 11-12

Z powyższej tabeli wynika, że żadnego materiału (kompozytu, amalgamatu) nie można porównać ze szkliwem tak, aby uzyskać idealną zgodność materiałów ze wszystkimi 5 cechami fizycznymi. Amalgamaty charakteryzują się jednak większą twardością i odpornością na ściskanie oraz wyższym modułem zgięciowo-zgięciowym niż materiały kompozytowe (stosowane do wypełnień estetycznych) oraz mniejszym współczynnikiem rozszerzalności cieplnej. Duża wytrzymałość mechaniczna i stosunkowo mniejsza wrażliwość amalgamatów na wilgoć tłumaczy ich powszechne stosowanie jako materiał do wypełnień ubytków w zębach bocznych mlecznych i stałych (2). W piśmiennictwie podaje się, że miejscowa reakcja na rtęć stanowiącą składnik wypełnień amalgamatowych może spowodować odczyny liszajowe w jamie ustnej (1). Owszem jedynym przeciwwskazaniem do zastosowania wypełnień amalgamatowych jest wykonanie wypełnienia u kobiet w ciąży (1).

Amerykańscy badacze (Mackert i wsp., 1991 r.), porównując dwie grupy osób z wypełnieniami amalgamatowymi i bez nich, stwierdzili, że wypełnienia amalgamatowe nie mają żadnego ujemnego wpływu na układ odpornościowy (1). Obecnie nie ma niepodważalnych dowodów na związek między wypełnieniami amalgamatowymi a chorobami ogólnoustrojowymi (1-2,4).

Z wyżej wymienionego porównania wynika również, iż warto rozważyć czy warto wymieniać szczelne wypełnienie amalgamatowe na wypełnienie kompozytowe tylko ze względów estetycznych? W związku z powyższym najlepiej porozmawiać z lekarzem stomatologiem, który wykona badanie przedmiotowe i podmiotowe i indywidualnie odniesie się do Pani faktycznych potrzeb leczniczych.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post