Uraz kolana, sytuacja po artroskopi, ból blizn?

Rozpoznanie, leczenie, zabiegi-operacje chirurgiczne, transplantologia, korekcji nosa i piersi, liposukcja i lifting. leczenie żylaków nóg
KolanoPomoc
Użytkownicy
Posty: 1
Rejestracja: 16 cze 2018, o 17:08

Uraz kolana, sytuacja po artroskopi, ból blizn?

Post autor: KolanoPomoc »

Witam! Bardzo proszę o poświęcenie 15-20 minut na zapoznanie się z moim przypadkiem.

Zdecydowałem się w końcu szukać pomocy wśród was – internautów oraz lekarzy udzielających porad, mogących podsunąć pomysł na rozwiązanie problemu. Problem postaram się opisać jak najdokładniej i jak najkrócej, natomiast poniżej zacytuje diagnozy ortopedów u których już szukałem rozwiązania. Z uwagi na ochronę danych osobowych nie ujawnię ich tożsamości na forum. Dodatkowo postanowiłem stworzyć prywatnego maila z kilku powodów
a)wpis zamieszczam na kilku forach i regularnie postaram się sprawdzać wasze odpowiedzi, ale w razie konieczności mail jest jeden
b) być może ktoś na ten wpis trafi za miesiąc/dwa/rok i będę w stanie mu pomoc tak jak ktoś pomógł mi, od czasu do czasu sprawdzę jego zawartość c) prywatny kontakt w celu podjęcia dalszego leczenia.
Do rzeczy:

Grudzień 2016 r. – uraz kolana, upadek wewnętrzną częścią kolana na śliską posadzkę, ból dopiero dnia następnego toteż po urazie kolano nadal używane intensywnie (przyjęcie, taniec) Następnego dnia opuchlizna, ból tylno-boczny.
Styczeń 2017 r. – wizyta u prywatnego ortopedy (ORT1), doszło do mnie, że to coś poważnego i ból sam nie przejdzie. W badaniu wyszło: „Pełen zakres ruchu, bez wysięku, stabilne w pozycji strzałkowej, rzepka bez patologii, łękotka przyśrodkowa – bardzo niejednorodna w trzonie, hipochogeniczna szczelina do pow. Stawowej piszczelowej, ale brak możliwości określenia czy 2/3 stopnia. Zmiany zwyrodnieniowe śródłękotkowe w trzonie. Bez extruzji.” Dostałem skierowanie na prywatny rezonans w systemie 3T (ten dokładniejszy) i z jego wynikami udałem się ponownie na wizyte w lutym (Treść rezonansu mogę załączyć)
Luty 2017 r. – Wizyta kontrolna u ORT1 po rezonansie, Diagnoza: „MRI potwierdzenie pęknięcia III stopnia rogu tylnego MM – skośne – pionowe w zakresie strefy pośredniej. Uszkodzenie niestabilne, ciągnące się na ok. 15mm w płaszczyźnie horyzontalnej rogu tylnego i trzonu – do zeszycia. Zalecenie: Artroskopowe szycie łękotki przyśrodkowej i plastyka fałdu i brzegu wolnego łękotki hiperplastycznej (wyszło w MRI)
¾ Marzec 2017 r. – Artroskopia (u ORT1, to także chirurg) Zastosowane leczenie: „Usunięcie części włókien ACL (kosmetyka) Odświeżenie, igloterapia i założenie 2 szwów wchłanialnych allinside na rog tylny łękotki przyśrodkowej.” Zalecenia: „Chłodzenie, elewacja, ogranicznego pełnego zginania – na ile pozwala ból, obrzek napięcie tkanek. Możliwe obciążanie w pełnym wyproście. Kontrola po 2 tygodniach. Unikanie rotacji kolana/podudzia” Generalnie nie było mowy o żadnych stabilizatorze, kule używałem przez tydzień. Przez ten czas chodziłem i używałem nogi. Nie było także nacisku ze strony ortopedy na intensywną rehablitacje. Kolano było opchniete ale z dnia na dzień zakres ruchu się zwiększał.
¼ Kwiecień 2017 r. – Pierwsza wizyta kontrolna, w kolanie stwierdzony wysięk stopniowo ustepujacy – do rehabilitacji. Zalecenie: Chodzenie w mniejszej ilości ale z pełnym obciążeniem w wyproście (noga musiała być używana) Unikać zgięcia powyżej 80 stopni, zwiększać zgięcie o 10 stopni co tydzień. Do tego ćwiczenia u fizjoterapeuty, taping. Kontrola za 4 tygodnie.
Wedle zaleceń udałem się na 4-5 sesji z fizjoterapeutą. Po dwóch tygodniach po artroskopii pracowaliśmy nad powiększaniem zgięcia. Ból odpuszczał ale bardzo powoli.
½ Maj 2017 r. – Wizyta kontrola nr 2. Po 4 tygodniach ból nadal obecny od strony przyśrodkowej. USG wykazało stabilna blizne bez torbielki przyłękotkowej, bez wysięku w kaletce brzuchato-półbłoniastej. „Staw również bez wysięku. W miejscu szwów – na tylnej torbie stawowej widoczna gruba blizna pomiędzy torba stawową, a scięgnem półbłoniastego. W miejscu blizny po dostępnie przednio-przyśrodkowym - gruba głęboka blizna (wyczuwalne zgrubienie przezskórnie)
Wnioskiem: był stan po szyciu łękotki przyśrodkowej miejscowo w normie. Dolegliwości bólowe w związku z bliznami, zrostami w okolicy rogu tylnego przyśrodkowej, półbłoniastego po dostępnie artroskopowym możliwe w samym przyczepie półbłoniastego z cechami entezopatii.
Zalecenia: Mobilizacja blizn, rozluźnienie torby stawowej, terapia na półbłoniasty. Masaż głęboki, Dodatkowo pole magnetyczne/laser na rozluźnienie blizn. Zabiegi wykonałem.
Czerwiec – Wrzesień 2017 r. – ból nadal dokuczał, ale czułem go jako ból pooperacyjny tzn. jakby to określić – zdrowy ból, znośny. W tym okresie nie podejmowałem kolejnych rehabiliacji/zabiegów.
PRZEŁOM! Wrzesien/Październik – w okresie wakacji jak i pod koniec jeździłem dużo na rowerze (również jako element rehabilitacji) Duży przełom nastąpił na początku października, ból odpuścił, po pół roku od zabiegu. W połowie października wybrałem się w góry, 3 dni trekkingu, ponad 50km z plecakiem – efekt: zero bólu, zmęczenie jedynie w mięśniach, kolano odczuwalnie zdrowe.

POGORSZENIE! Koniec października 2017 r. Po około tygodniu po górach kiedy nogi całkowicie wypoczęły postanowiłem rekreacyjnie zagrać w piłkę na orliku, 1h grania, bez kontuzji czy urazu podczas grania, noga spisywała się dobrze. Pod koniec grania lekki ból, tego samego dnia postanowiłem pójść na basen, pływanie rekreacyjne by zrelaksować nogi. Efekt: Powrót bólu, lekko inne odczucie ale wciąż w tym samym miejscu – tak jakby w operowanym miejscu.
Dałem nodze jeszcze miesiąc bez całkowitego przeciążania/sportu (z wyjątkiem roweru)
Grudzień 2017 r. - Wizyta kontrolna numer 3 na życzenie. Po 8 miesiącach po artroskopii. Podczas badania pełen ruch bez bólu nawet w pełnym zgięciu, bez wysięku (nic mi dodatkowo nie spuchło jak po pierwszym urazie w listopadzie 2016 r.) Objawy łękotkowe ujemne (testy Lachman, Pivoty), USG wykazało pełne wygojenie łękotki, miejsce po szyciu zanikło. Blizna wewnętrzna znacznie mniejsza, ale wyczuwalna. Noga nie reagowała na ruch, bólu nie powodowało obciążenie, ruchy, skręty. Jedyny objaw, który mnie martwił to w momencie ucisku na operowane miejsce/blizne wyczuwalne rwanie w łydce (tak jakby szło po nerwie ale tylko w momencie mocniejszego ucisku, inaczej niewyczuwalne)
Zalecenia: prowokowanie miejsca bólu, zginanie, powracanie nadal do pełnego zgięcia, dodatkowo fizjoterapia ukierunkowana na mobilizcje łękotki i torebki stawowej, uwolnienie ewnentualnych zrostów.
Styczeń 2018 r. – moment rehabilitacji ukierukowany na mobilizacje blizny, 7-8 sesji godzinnych dwa razy w tygodniu z fizjoterapeutą, który rozbijał miejsce blizny (tzn. za pomocą przyrządów pobudzał blizne, ucisk narzędziami z jednoczesnym ruchem kończyny, wrażenie jakby po każdej sesji noga była zdrowo wymęczona, chwilowa poprawa ale w gruncie rzeczy w skali całej rehabiliracji bez większej poprawy – ból nie zniknął, blizna wewnętrzna natomiast zmalała, początkowo ból związany z rwaniem w łydce po ucisku minął, później powrócił)
Luty 2018 r. – rezonans kontrolny MRI ukierunkowany na łękotkę. (treść rezonansu mogę załączyć) Kolejna wizyta kontrolna u ORT1 z wynikami rezonansu, Wniosek: Niedogojenie łękotki w rogu tylnym na odcinku 3-4mm. W pozostałym miejscu szycia prawidłowo pełna blizna. Zalecenie – artroskopia: albo usunięcie fragmentu nie przygojonej łękotki albo doszycie szwem niewchłanialnym.
To był moment kiedy przed podjęciem decyzji o kolejnej artroskopii zdecydowałem się zasięgnąć opinii u innych ortopedów.
Marzec/Kwiecień 2018 r. – Dwie wizytu u innego, prywatnego ortopedy (ORT2). Według jego badań manualnych łękotka z objawami ujemnymi (czyli to co także wykazał ORT1 prowadzący na wizytach kontrolnych) Jego diagnoza zupełnie inna: Chondromalacja stawu rzepkowo-udowego prawego i przedziału przyśrodkowego kolana prawego. Zalecenia: Wiskosuplementacja kolana. Zalecił Rehabiliracje manualna, ćwiczenia propriorecepcji i wzmacnanie mięśnia uda.
Za jego zaleceniami udałem się do kolejnego fizjoteraupeuty u którego byłem 3 razy, również bez długofalowego efektu. W międzyczasie wykonałem 30 zabiegów (10 Magnetoterapia/10 Jonoforeza/10 Ultradźwięki) Pod koniec zabiegów odczułem poprawę o połowe, tzn ból tak jakby zmalał o połowę niestety tylko na 2-3 dni.
Maj/Czerwiec 2018 r. – Wizyta u kolejnego, trzeciego ortopedy (ORT3). Wszyscy 3 ortopedzi są bardzo polecani w mieście wraz z wieloma pozytywnymi opiniami. Trzeci ortopeda również w badaniu manualnym nie stwierdził iż testy łękotkowe są ujemne. Zwrócił uwagę na niewielką ilość płynu w kaletce brzuchato-półbłoniastej. Nie wykluczył podrażnienia gałązki nerwu udowo-goleniowego lub przyczepów mięśniowych w okolicy po przebytym szyciu. Zalecił badanie USG.
Badanie USG: Nie wykazało niczego konkretnego
Czerwiec 2018 r. – Kolejna wizyta po USG u ORT3, po badaniu USG brak konkretnej diagnozy – tzn. kolano jako staw cały, zdrowy. Orzekł, że prawdopodobnym źródłem bólu są blizny w okolicy operowanej. Nie widzi konkretnych uszkodzeń kwalifikujących się do leczenia operacyjnego. Zaproponował próbę rehabilitacji, poprawę elastyczności tkanek miękkich w części tylno przyśrodkowej, poprawa slizgu sciegien, ewentualnie zmniejszenie podrażnienia gałązek nerwowych w tej okolicy, dodatkowo Neurovit 1x1 20 tabl. W przypadku braku poprawy gdyby wszystkie inne metody leczenia zachowawczego zawiodły do rozważenia rewizja operacyjna omawianego obszaru jednak trudno przewidzieć efekt operacji przy braku wyraźnych uszkodzeń. Być może źródłem bólu są blizny i zrosty, nie da się jednak wykluczyć ze kolejna ingerencja nie doprowadzi do powstania kolejnych blizn.
AKTUALNIE: Aktualnie nie wiem co robić, zdecyduje się na kolejną (4tą rehabiliacje) Jeżeli jednak ktoś jest w stanie mi pomóc bardzo proszę o kontakt. Jestem w stanie również przesłać dokładne diagnozy, opisy MRI itp. (tutaj pisałem to w dużym skrócie) Dodam, że okropnie zależy mi na wyleczeniu kolana bez względu na koszty, na szali stoi moja przyszłość w wojsku.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post