Odporność, ciągłe choroby - pytanie
: 16 lut 2018, o 20:42
Witam,
mam następujący problem, od około 2 lat, jestem z różną regularnością chory - anginy i zwykłe przeziębienia. Nie daje mi to żyć, a za każdym razem musze brać 2/3 dni wolnego aby dojść do siebie.
Choruje srednio ok. raz w miesiącu, czasami rzadziej czasami częściej. Nie zawsze biorę antybiotyki, lecz czasami nie da się bez nich wyleczyć.
Co mogę zrobić aby poprawić swoją odporność? Stosowałem już ismigen, którzy wyleczył (uodpornił) mase ludzi, a mi nie pomógł. Jezeli mam chorować raz w miesiącu nadal, to pomyśle chyba o samobójstwie (zart ) ale tak się nie da żyć, ani pracować, ani studiować, kobieta też się już złości, no ale cóż..
Dodatkowo: ostatnimi czasy cyklicznie boli mnie prawa strona brzucha, do tego dochodzi osłabienie i ból brzucha. W badaniach krwi, OB, prób wątrobowych, kręgosłup i usg jamy brzusznej wszystko okej. Jedynie krew utajona w kale. Czekam na kolonoskopie, mam termin pod koniec marca, czy to może mieć jakieś powiązanie? Dodam, ze np. teraz jestem chory, przeziębienie złapane od kogoś, a ta strona brzucha mnie nie boli (pisze brzuch, ponieważ lekarze nie wiedzą, czy to nerki, jelita, żołądek czy coś innego).
Pracuje w ludźmi na obsłudze klienta, wiadomo, co któryś z klientów jest chory, moze to mieć wpływ na moje chorowanie, ale jakoś inni ludzie tak samo z nimi pracują i nie są chory, tylko ja, wiec nie szukam tutaj problemu wsród ludzi , ale u siebie
Bardzo proszę o pomoc, wypowiedzi, rady
mam następujący problem, od około 2 lat, jestem z różną regularnością chory - anginy i zwykłe przeziębienia. Nie daje mi to żyć, a za każdym razem musze brać 2/3 dni wolnego aby dojść do siebie.
Choruje srednio ok. raz w miesiącu, czasami rzadziej czasami częściej. Nie zawsze biorę antybiotyki, lecz czasami nie da się bez nich wyleczyć.
Co mogę zrobić aby poprawić swoją odporność? Stosowałem już ismigen, którzy wyleczył (uodpornił) mase ludzi, a mi nie pomógł. Jezeli mam chorować raz w miesiącu nadal, to pomyśle chyba o samobójstwie (zart ) ale tak się nie da żyć, ani pracować, ani studiować, kobieta też się już złości, no ale cóż..
Dodatkowo: ostatnimi czasy cyklicznie boli mnie prawa strona brzucha, do tego dochodzi osłabienie i ból brzucha. W badaniach krwi, OB, prób wątrobowych, kręgosłup i usg jamy brzusznej wszystko okej. Jedynie krew utajona w kale. Czekam na kolonoskopie, mam termin pod koniec marca, czy to może mieć jakieś powiązanie? Dodam, ze np. teraz jestem chory, przeziębienie złapane od kogoś, a ta strona brzucha mnie nie boli (pisze brzuch, ponieważ lekarze nie wiedzą, czy to nerki, jelita, żołądek czy coś innego).
Pracuje w ludźmi na obsłudze klienta, wiadomo, co któryś z klientów jest chory, moze to mieć wpływ na moje chorowanie, ale jakoś inni ludzie tak samo z nimi pracują i nie są chory, tylko ja, wiec nie szukam tutaj problemu wsród ludzi , ale u siebie
Bardzo proszę o pomoc, wypowiedzi, rady